Mój rozwój zawodowy zatrzymał się na poziomie managera działu sprzedażowego, z którego od czterech lat nie mogę się ruszyć w żadną stronę, która by mnie interesowała. Oczywiście moim marzeniem jest kierunek do góry (czyli jakiś awans zawodowy), jednak nie pogardziłbym również przebranżowieniem i funkcją managera w jakiejś innej firmie, niekoniecznie związanej ze sprzedażą. Kierunkiem, który na pewno nie leży w moim obszarze zainteresowań jest kierunek do dołu prowadzący do degradacji na niższe stanowisko pracy.
Jeszcze parę lat temu miałem nadzieję, że moja kariera będzie szybka i prężna i koniec końców wyląduję na stołku jakiegoś kierownika regionu lub dyrektora sprzedaży. Niestety, w mojej firmie te posady są już dawno pozajmowane i raczej nie zanosi się na to, by cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić. Prezes firmy na pewno nie zwolni żadnego z pracowników, którzy świetnie wykonują swoje obowiązki, a zarówno kierownik regionalny Włocławek, jak i dyrektor sprzedaży są prawdziwymi fachowcami w swojej rodzinie.
Funkcja menadżera działu sprzedaży nie jest taka najgorsza, jednak po tylu latach mam już dosyć robienia tego samego i pragnę jakichś zmian. Przydałoby się też zarobić trochę więcej, bo w najbliższym czasie mam zamiar zrobić remont swojego mieszkania, a do tego będę potrzebował przynajmniej dwudziestu tysięcy złotych. Nie mam takich pieniędzy, w związku z czym będę musiał wziąć kredyt. Wyższe wynagrodzenie pozwoliłoby mi szybciej pozbyć się zadłużenia.